z ciałem
są nowe zasady
i konsensus
ciało niewinne
czarnym myślom
nie karane
w błogostanie
się pławi
po prostu
bo tak
niech
się skończy
nim siły się skończą
niech uderzy
raz jeszcze
z hukiem i błyskiem
konkretnie
niewybaczalnie
i ostatecznie
czekam
nieważne jak
niech skończy
się
nim skończę
się
nim siły się skończą
niech uderzy
raz jeszcze
z hukiem i błyskiem
konkretnie
niewybaczalnie
i ostatecznie
czekam
nieważne jak
niech skończy
się
nim skończę
się
biel się bieli
w bieli
niech bieli
mgłą dnia codziennego
poranków
niech bieli
w bieli
przezroczystością łzy
przy zaskoczeniu rozczarowaniem
pasowym kontrastem
rozwianą nadzieją
niech bieli
sumienia plamy
bielą tłumi nad intensywność
bieli
białego rumaka
i króliczej pogoni
niech bieli
mgłą dnia codziennego
poranków
niech bieli
w bieli
przezroczystością łzy
przy zaskoczeniu rozczarowaniem
pasowym kontrastem
rozwianą nadzieją
niech bieli
sumienia plamy
bielą tłumi nad intensywność
bieli
białego rumaka
i króliczej pogoni
stało się
nie odstanie
prawdziwe banały
proste
a droga kręta
żołądkowe ekscesy
zwyczajnie
naturalne
nieniepokoją
stało się
stanęłam
i wryta
stałam
stałam
aż przypadkowe
promienie słońca
ukoiły duszę
nieprzypadkowo
prawdziwe banały
proste
a droga kręta
żołądkowe ekscesy
zwyczajnie
naturalne
nieniepokoją
stało się
stanęłam
i wryta
stałam
stałam
aż przypadkowe
promienie słońca
ukoiły duszę
nieprzypadkowo
dziwne różane sny
okazały się prorocze
tymbardziej dziwne
a zrozumienie
przyszło samo
w jednej chwili
jasnością rozbłysło
przygniotło
ciężar odjęło
świetlistość
promienistość
przyjemna
nastała
tymbardziej dziwne
a zrozumienie
przyszło samo
w jednej chwili
jasnością rozbłysło
przygniotło
ciężar odjęło
świetlistość
promienistość
przyjemna
nastała
monotematyczna
senność bezsenna
w satynowym pudrowym różu
zamknięta
pogrążona
ucieczką w sen
a sny czarniejsze od rzeczywistości
przytłoczenie wyolbrzymieniem
i niepokój duszący łomotem serca
wieczorne
chęci i niechęci
poranne
w czasie rozwleczona
urojeniami zmęczona
kocha
w satynowym pudrowym różu
zamknięta
pogrążona
ucieczką w sen
a sny czarniejsze od rzeczywistości
przytłoczenie wyolbrzymieniem
i niepokój duszący łomotem serca
wieczorne
chęci i niechęci
poranne
w czasie rozwleczona
urojeniami zmęczona
kocha
i znów
nie ma snu
jak zwykle
chcenie powoduje oddalenie
z boku na bok
pozycji szukanie
bezskuteczny
prawy bok
jak zwykle
chcenie powoduje oddalenie
z boku na bok
pozycji szukanie
bezskuteczny
prawy bok
poczucie
samo intensywności
klaruje się
bycie czucie trwanie
intensywne
emocjonalna esencja
i kontrast
biało czarny
zestawienie przeciwieństw
radością płonąca
lamentem wyjąca
czuciem i odczuwaniem
pełni i pełnią
bezkompromisowo
bólem wykręcona
wygięta szczęściem
metr pod ziemią
metr nad ziemią
sinusoidalnie
ab.normalnie
klaruje się
bycie czucie trwanie
intensywne
emocjonalna esencja
i kontrast
biało czarny
zestawienie przeciwieństw
radością płonąca
lamentem wyjąca
czuciem i odczuwaniem
pełni i pełnią
bezkompromisowo
bólem wykręcona
wygięta szczęściem
metr pod ziemią
metr nad ziemią
sinusoidalnie
ab.normalnie
Subskrybuj:
Posty (Atom)